trening personalny łódź

Depresja, dystymia, zaburzenia psychiczne – okiem trenera

Trening na zaburzenia psychiczne?

Żyjemy w świecie, gdzie depresja, stany lękowe, dystymia i chroniczny stres stają się coraz bardziej powszechne. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), depresja jest jednym z najczęstszych zaburzeń psychicznych na świecie, dotykając około 280 milionów ludzi. Również stany lękowe wpływają na życie znacznej liczby osób, a dystymia, czyli przewlekłe, łagodne zaburzenie depresyjne, może pozostawać niezdiagnozowana przez wiele lat.

Choć edukacja o zaburzeniach psychicznych, poziom ich zrozumienia i znaczenia reakcji stale rośnie to poruszania kwestii walki z tego typu stanami oraz dialog na temat sposobów radzenia sobie z ich objawami nigdy za wiele. Jako trenerka personalna i fizjoterapeutka, jestem przedstawię Wam dzisiaj swój punkt widzenia.

Zdrowe ciało idzie w parze ze zdrowym umysłem.

Badania naukowe przeprowadzone na przestrzeni lat wykazują wyraźne związki między regularnym treningiem, a poprawą samopoczucia psychicznego. Jedno z badań opublikowanych w „Journal of Psychiatric Research” wskazuje, że już niewielka ilość aktywności fizycznej (np. 15 minutowy trening) może zmniejszyć ryzyko wystąpienia objawów depresji o około 25%. Podczas treningu uwalniamy endorfiny, które są naturalnymi przeciwciałami na stres i depresję. Regularna aktywność fizyczna pomaga również w redukcji poziomu kortyzolu, hormonu stresu.

 

To jednak nie wszystko. Ruch ma również niezaprzeczalny wpływ na poprawę jakości snu, co jest kluczowe w walce z depresją. Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi przez „Sleep Medicine Reviews”, osoby regularnie trenujące mają lepszy sen, co przekłada się na ogólną poprawę samopoczucia psychicznego. Również w tym temacie naukowcy nie mają złudzeń. Sen przerywany, złej jakości, o nieregularnych porach i krótszy niż 6 godzin na dobę zwiększa ryzyko wystąpienia depresji nawet o 80 procent. 

 

Kiedy zaczynamy ćwiczyć i dostrzegać pierwsze efekty (nie muszą być to efekty sylwetkowe – brak zadyszki na półpiętrze to również sukces) łatwiej jest nam zdecydować się na dietę. Ta również ma wpływ na nasze samopoczucie. Według badań przeprowadzonych na Rush University w Chicago stosowanie tzw. diety DASH (w skrócie polegającej na unikaniu produktów wysokoprzetworzonych) również zmniejsza ryzyko depresji i innych zaburzeń. 

“Kiedy mam doła nie myślę o tym, żeby iść na siłownie.”

I nie musisz. Podobnie jak nie musisz ustalać ani trzymać się sztywnego planu treningowego. Choć budowanie rutyny i dobrych nawyków może być korzystne, to pamiętaj, że osoba cierpiąca na dystymię lub depresję ma zaburzony obraz samej siebie i swoją samoocenę. Niedotrzymanie planu “3xtydzień” sprawi, że w głowie uruchomi się mechanizm budowania negatywnej opinii o samym sobie. Dlatego zamiast ustalać sztywny plan, skup się na rodzaju aktywności, który w danej chwili uzupełni Twoje aktualne potrzeby psychiczne. Czujesz złość, gniew, frustrację? Najlepszy może się okazać intensywny trening siłowy lub cardio. Potrzebujesz wyciszenia, rozluźnienia, spokoju i poczucia harmonii? Lepszym wyjściem może okazać się stretching, ćwiczenia oddechowe, joga lub tai chi. 

"Taki trening nie przyniesie efektów" - dopisek na marginesie

Tak. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że udając się na codzienny, dwudziestominutowy spacer nie zdążysz zrobić łydek na kolejne zawody Mister Olympia. Pamiętaj jednak, że bycie codziennie lepszym o 1%, sprawia że przez rok możesz stać się zupełnie inną osobą. Osobą, która dzięki spacerom w ciągu roku schudła, poprawiła metabolizm, przestała non stop chorować, lepiej śpi, a dzięki temu ma więcej siły, jej cele wydają się bardziej realne i ma lepszy nastrój. Czy łydki naprawdę są tak ważne? 😛

Pamiętaj!

Jeśli zmagasz się z depresją, stresem czy innymi dolegliwościami psychicznymi, zastanów się nad wprowadzeniem regularnego ruchu do swojego życia. To nie musi być intensywny trening – już spacer może przynieść ogromne korzyści. Każdy organizm jest jednak inny, dlatego zawsze warto skonsultować się z lekarzem przed rozpoczęciem nowej rutyny treningowej. Ruch to nie tylko dbałość o sylwetkę, ale również inwestycja w zdrowie psychiczne.

Obserwuj profile Body Travel na:

od jutra

Od jutra, od stycznia… A może by tak od dzisiaj?

Wraz z nadchodzącym rokiem wielu z nas zaczyna już rozmyślać o tych corocznych, noworocznych postanowieniach. Wiecie, tych obietnicach dawanych samemu sobie, że od stycznia zaczniemy trening na poważnie. Dajemy tylko te wszystkie świąteczne sałatki i serniczek i zamienimy maratony Netflixa, na codzienną rundkę po parku. Ale powiedzmy sobie szczerze – po co czekać?

Czym jest to magiczne styczniowe wyjście z kalendarza? Czy hantle mają wtedy lepsze właściwości, czy bieżnia staje się bardziej miękka? Nie sądzę! Więc dlaczego nie zacząć już teraz?

Nie ma żadnego powodu, aby odwlekać poprawę swojego zdrowia i kondycji. Życie jest zbyt krótkie, aby czekać na określoną datę w kalendarzu. Zacznijmy dzisiaj, bo dlaczego nie?

Kalendarz nie ma mocy magicznej. Kalendarz to tylko kawałek papieru z cyframi, ew. ciąg liczb na Twojej tapecie w telefonie. Nie ma on mocy sprawiania cudów w styczniu. Za twoje zdrowie i kondycja w styczniu, zależą od działań podjętych już teraz. Niech styczeń będzie kontynuacją, nie początkiem: Zamiast traktować styczeń jako magiczną datę, zróbmy go kontynuacją już rozpoczętej drogi zdrowego stylu życia. 

Pamiętaj, że każdy dzień to nowa szansa na zdrowy i aktywny tryb życia. Niech coroczne noworoczne postanowienia staną się codziennym nawykiem, a świąteczne obżarstwo jedynie przystankiem na naszej – już podjętej – drodze do kondycji, formy i zdrowia!

Zdrowych treningów już teraz!

Obserwuj profile Body Travel na:

jak nie przytyć w święta? Zestawienie świątecznych aktywności

Jak nie przytyć w święta? Spalanie kalorii na świątecznie

Jak nie przytyć w święta?

Skąd to pytanie? Święta Bożego Narodzenia to nie tylko czas radości, ale – wbrew powszechnej opinii – także też świetne okazje spalania kalorii! Zanim się obejrzysz, twoje mięśnie będą pracować na pełnych obrotach, a cardio wskoczy na najwyższy poziom. Czas spojrzeć na świąteczne czynności z zupełnie nowej perspektywy – ilu kalorii kryje się w tych pozornie niewinnych zajęciach?

Pakowanie prezentów

Bez torebek – nie idziemy na łatwiznę! Papier, tasiemki, ozdoby. Każdy zapakowany prezent to kolejny wykonany “russian twist”. Zwijanie, składanie, przewijanie taśmy – wszystko to działa na korzyść mięśni ramion i abs. Godzina pakowania: -150 kcal!

Ubieranie Choinki

Wspinaczka, skoki, skłony, akrobacje na stołku lub drabinie – to wszystko to równowaga i cardio w jednym! Za każdą ubraną gałązkę: -10 kcal!

Lepienie pierogów

Lepienie pierogów to prawdziwe wyzwanie manualne. Ciasto, nadzienie, skomplikowane zginanie brzegów – to wszystko angażuje palce, nadgarstki i pewnie również umysł! Każdy pieróg, który przetrwa gotowanie: -15 kcal!

Świąteczne Tańce przy Kolędach

Zamiast tylko kiwać głową w rytmie kolęd, postawmy na pełne zaangażowanie ciała! Wbijmy się w świąteczne tango z choinką czy też walca z dzwonkami. 30 minut intensywnego tańca to 200 kcal mniej do zmartwienia o świątecznym obżarstwie!

Wyszukiwanie Zagubionych Prezentów

Bo kto powiedział, że muszą być dokładnie ułożone pod choinką. W tym roku Mikołaj się śpieszył.Zagubione prezenty to znakomita okazja do treningu aerobowego. Szukanie prezentów może być równie ekscytujące jak poszukiwania skarbu, a niektórym na pewno przypomną się przedświąteczne poszukiwania z dzieciństwa! Każde 15 minut: – 50 kcal.

Jak nie przytyć w święta?

Przede wszystkim nie dajmy się zwariować. Całkiem serio. Rada dla wszystkich których kuszą świąteczne przysmaki:

Pamiętajcie że z każdym zapakowanym prezentem czy ubraną choinką oddalamy się od wyrzutów sumienia. Niech te święta będą dla nas okazją do zdrowego śmiechu ale również aktywności fizycznej. Nikt nie każe przecież robić interwałów zaraz po serniku. Wzięcie ze sobą kakao w termos i pójście na długi spacer może być bardziej relaksujące niż maraton oglądanego po raz dziesiąty serialu.

Obserwuj profile Body Travel na:

jak wygląda pierwsza wizyta u fizjoterapeuty?

Jak wygląda pierwsza wizyta? Diagnostyka ruchowa

Co jak sobie nie poradzę z ćwiczeniami? Może jeszcze za wcześnie na powrót po kontuzji? Nie wiem czego się spodziewać? Dla niektórych krok w kierunku zmiany swojego zdrowia i kondycji fizycznej jakim jest pierwsza wizyta u trenera personalnego / fizjoterapeuty może być wyzwaniem, ale właśnie dlatego warto dowiedzieć się, co dzieje się na tym niezwykle istotnym etapie.

Obserwuj profile Body Travel na:

Syndrom sms'owej szyi

Przestań w ten telefon! – syndrom sms’owej szyi

Syndrom sms’owej szyi, czyli dlaczego boli nas kark?

Cześć! Dziś chcę poruszyć temat, który według badań może dotyczyć nawet 80% europejczyków, a jest nim ból karku związany z długotrwałym patrzeniem w smartfony. Wiemy, że korzystanie z telefonu jest tym elementem współczesnego życia, który nie wpływa korzystnie na sylwetkę, ciało (i umysł, ale na ciele się skupmy), ale czy zdajemy sobie sprawę jak bardzo?

Ile wyciskasz… na kark?

W tym pytaniu nie ma błędu. Nasza szyja i kręgosłup to skoordynowana sieć nerwów, kości, stawów i mięśni, która tak samo jak każda inna partia ciała może zostać obciążona. Doskonałym sposobem długotrwałego i silnego obciążenia tej partii ciała jest spędzanie godzin na przewijaniu treści na social mediach czy surfowaniu po sieci.

Przy lekkim, 15 stopniowym wychyleniu głowy do przodu kręgosłup szyjny, który w wyprostowanej pozycji nie ma problemu z przeniesieniem ciężaru głowy (4-5 kg) zostaje obciążony aż 12 kilogramami. Każde kolejne 15 stopni to kolejne 6 kg obciążenia. I tak przez parę godzin, podczas popularne “zakwasy” potrafią doskwierać po kilkudziesięciu minutach treningu. 

Objawów tak zwanego “syndromu sms’owej szyi” jest jednak dużo więcej. Długotrwała, nienaturalnie wykrzywiona pozycja naszego ciała może prowadzić do bólu głowy czy obręczy barkowej. W takiej pozycji zmniejszamy pojemność płuc co w długotrwałym efekcie prowadzi do mniejszej wydolności całego organizmu, schorzeń układu sercowo-naczyniowego, problemów trawiennych czy depresji. 

Ćwiczenia na złagodzenie bólu wywołanego syndromem sms'owej szyi

Zamiast długo opowiadać o negatywnych skutkach, chcę się jednak skoncentrować na tym, co możemy zrobić, by złagodzić ból karku.
Oto kilka prostych ćwiczeń, które możesz wpleść w swoją codzienną rutynę:

 Rotacja głowy: Delikatne obracanie głowy w lewo i w prawo może pomóc w rozluźnieniu mięśni szyi.

 Pochylenie głowy na boki: Delikatne nachylenie głowy na bok, trzymając przez chwilę w tej pozycji, może przynieść ulgę.

 Przyciąganie podbródka do klatki piersiowej: Pomaga w wyciąganiu kręgosłupa szyjnego.

 Rozciąganie barków: Unoszenie ramion do góry, a następnie opuszczanie ich w dół – to świetny sposób na rozluźnienie napiętych mięśni.

Stosowanie tych kilku prostych ćwiczeń regularnie co 30-40 minut kiedy już musimy “popatrzeć w ekranik” może w dużym stopniu zniwelować ból. Rusz głową! Małe zmiany w naszych nawykach mogą przynieść wielkie korzyści dla zdrowia. Bądźmy świadomi, dbajmy o siebie i czerpmy radość z każdego dnia!

Zadbaj o siebie – nie bój się poprawy!

Pamiętaj! Jeśli odczuwasz ból karku, nie ignoruj go myśląc, że to normalne w dzisiejszych czasach. Podjęcie prostych kroków w kierunku poprawy zdrowia może zrobić ogromną różnicę. Jeśli ból utrzymuje się, nie wahaj się skonsultować z profesjonalistą. Jeśli potrzebujesz pomocy, udać się do fizjoterapeuty to krok w stronę poprawy. Twoje zdrowie i komfort życia są najważniejsze. Niech ból karku nie stanie się Twoim stałym towarzyszem.

Syndrom sms'owej szyi to nie jedyne schorzenie, które znajdziesz na moim blogu.
Zachęcam Cię do przeczytania innych moich wpisów:

Obserwuj profile Body Travel na:

plan treningowy łódź trener personalny fizjoterpeuta

Czy plan treningowy jest niezbędny?

Łódź przed wypłynięciem potrzebuje ustalonego kursu, by dotrzeć do celu? A czy Ty potrzebujesz planu treningowego by osiągać wyniki?

Otóż nie. Można ćwiczyć na siłowni bez konkretnego planu treningowego. Wiele osób wybiera się na siłownię bez sprecyzowanego planu i czerpie z tego ogromną satysfakcję. Dla niektórych, spontaniczne ćwiczenia stanowią doskonały sposób na relaks i odstresowanie się. 

Ale warto zastanowić się, czy plan treningowy ma swoje zalety, a przede wszystkim, czy może pomóc w osiągnięciu konkretnych celów. 

Dlaczego warto rozważyć plan treningowy?

Określenie celów

Plan treningowy pomaga określić cele treningowe i dostosować ćwiczenia w sposób, który skieruje Cię na właściwą ścieżkę do ich osiągnięcia.

Unikanie stagnacji

Plan treningowy wprowadza różnorodność i nowe wyzwania, co pomaga uniknąć monotonii i stagnacji w treningu. Pozwala również określić moment w którym Twoje mięśnie „przyzwyczajają” się do danej intensywności i zestawu ćwiczeń, który im serwujesz i temu zapobiegać. Jeżeli zależy Ci na nieustannym progresie wytrzymałościowym lub sylwetkowym – plan treningowy to must have.

Bezpieczeństwo 

W drugą stronę do punktu poprzedniego. Dostosowanie planu do Twojego poziomu zaawansowania pomaga w uniknięciu kontuzji i przetrenowania

Efektywność

Plan treningowy pomaga lepiej wykorzystać czas spędzony na siłowni, dzięki dokładnemu określeniu ćwiczeń i ich sekwencji.

Monitorowanie postępów

Dzięki planowi możesz dokładnie śledzić swoje postępy, co motywuje do dalszej pracy nad sobą.

Swoboda czy plan treningowy – co wybrać?

W końcu to zależy od Ciebie! Nie ma jednej, uniwersalnej odpowiedzi. Jeśli czujesz się komfortowo i zadowolony z treningu bez planu, to świetnie. Ważne jest, aby aktywność fizyczna sprawiała Ci przyjemność i przynosiła korzyści zdrowotne. Jeśli jednak masz konkretne cele, plan treningowy może Ci pomóc osiągnąć je efektywniej i bezpieczniej. Pamiętaj jednak, że nie ma obowiązku stosowania rygorystycznego planu – można dostosować go do swoich potrzeb.

Zawsze pamiętaj, niezależnie od tego, czy to z planem, czy bez, że najważniejsze jest to, aby ćwiczyć regularnie i Z GŁOWĄ.  Ruch to klucz do zdrowego i aktywnego życia!

A jakie jest Wasze podejście do treningu? Z planem czy bez? 

Obserwuj profile Body Travel na:

rwa kulszowa objawy sposoby łagodzenia i leczenia fizjoterapetycznego fizjoterapia łódź

Rwa kulszowa – objawy, łagodzenie, terapia

Rwa kulszowa i jej objawy 

Hej! W wiadomościach prywatnych sporo pytań dotyczących zeszłotygodniowego posta o treningu medycznego, z czego na czele pod względem ilości zapytań pojawiło się jedno schorzenie. Dziś zajmiemy się tematem, który może dotknąć każdego z nas w pewnym momencie życia – rwa kulszową. To powszechne schorzenie, które może być źródłem ogromnego dyskomfortu i bólu. Ale nie martwcie się, istnieją sposoby na złagodzenie objawów, a jednym z nich jest aktywność fizyczna, w tym trening medyczny! 

Czym jest rwa kulszowa?

Rwa kulszowa, znana również jako zapalenie nerwu kulszowego, to stan, w którym nerw kulszowy jest ściskany lub drażniony. Główne objawy to:

Ostry ból promieniujący wzdłuż nerwu kulszowego, często rozprzestrzeniający się od dolnej części pleców, przez pośladek, aż do nogi.

Utrata siły w nodze i mrowienie.

Zmniejszona gibkość i trudności w wykonywaniu prostych czynności, takich jak siedzenie lub stawanie.

Teraz, przystąpmy do najważniejszej części tego wpisu – jak ruch może pomóc w łagodzeniu objawów i wspierać proces leczenia. 

Trening medyczny na ratunek!

Wzmacnianie mięśni pleców i nóg: Regularne ćwiczenia mają ogromny wpływ na utrzymanie mięśni w dobrej formie. Wzmacnianie mięśni pleców i nóg może pomóc w utrzymaniu prawidłowej postawy ciała i zmniejszeniu presji na nerw kulszowy.

 Rozciąganie: Wykonywanie ćwiczeń rozciągających pomaga w zwiększeniu gibkości mięśni i redukcji bólu. Rozważ dodanie jogi lub pilatesu do swojej rutyny treningowej.

 Aerobik: Umiarkowane ćwiczenia aerobowe, takie jak chodzenie, pływanie lub jazda na rowerze, mogą poprawić krążenie krwi, co z kolei może pomóc w zmniejszeniu obrzęku i bólu związanego z rwą kulszową.

Fizjoterapia: Wizyty u profesjonalnego fizjoterapeuty mogą dostarczyć spersonalizowanych ćwiczeń i technik, które pomogą w leczeniu rwy kulszowej.

Ruch jako profilaktyka: Nie zapominajmy, że regularny ruch może pomóc w uniknięciu problemów z nerwem kulszowym. Starajmy się być aktywni, dbając o nasze ciało każdego dnia.

Pamiętajcie, że zawsze warto skonsultować się z fizjoterapeutą (np. ze mną – można to zrobić tutaj) przed rozpoczęciem nowej rutyny treningowej, zwłaszcza jeśli mamy już do czynienia z rwą kulszową. Jednak zdrowy styl życia, regularny trening medyczny i ruch to klucz do złagodzenia objawów rwy kulszowej i poprawy jakości życia.

 

Przeczytaj również:

    Obserwuj profile Body Travel na:

    trening medyczny łódź sztywność karku, ból pleców, dyskopatia, rwa kulszowa, łokieć tenisty

    Czy trening medyczny jest dla mnie?

    Czy Trening Medyczny Jest Dla Mnie? 💪

    Dziś chcę poruszyć temat, który może okazać się kluczowy dla wielu z Was – trening medyczny. Niezależnie od tego, czy tylko zaczynacie swoją przygodę z aktywnością fizyczną, czy borykacie się z poważniejszymi schorzeniami, trening medyczny może być właśnie tym, czego potrzebujecie, aby cieszyć się zdrowiem i życiem bez bólu. 🏋️‍♀️

    🔍 Zidentyfikuj swój problem w ruchu

    Jedną z kluczowych zalet treningu medycznego jest jego zdolność do zidentyfikowania problemów w ruchu w momencie, gdy są one najbardziej dotkliwe. To tutaj tkwi potencjał, który pozwala nam działać zanim ból stanie się nie do zniesienia. Często nie zdajemy sobie sprawy, że nasza niewłaściwa postawa czy siedzący tryb życia mogą prowadzić do poważniejszych problemów. Trening medyczny pomaga te problemy rozpoznać i skorygować, zanim stają się przewlekłe.

    🌅 Trening medyczny dla tych z bólem pleców

    Dla wielu z nas, początek dnia wiąże się z bólem pleców, szczególnie jeśli prowadzimy siedzący tryb życia. Trening medyczny może okazać się ratunkiem! Poprzez odpowiednio dostosowane ćwiczenia, wzmocnienie mięśni pleców i poprawę postawy, możemy cieszyć się każdym porankiem bez nieprzyjemnego dyskomfortu.

    🏥 Dla tych z poważniejszymi schorzeniami

    Taki rodzaj treningu to również świetna opcja dla osób, które borykają się z poważniejszymi schorzeniami, takimi jak rwa kulszowa, dyskopatia, zwyrodnienia, chondromalacja rzepki, pogłębiona lordoza czy wady postawy. Przy odpowiednim podejściu i monitorowaniu, można znacznie poprawić jakość życia i zminimalizować ból.

    🤔 Leczysz, ale także zapobiegasz?

    Ruch jest kluczowym elementem zdrowego życia. Często sięgamy po tabletki przeciwbólowe, ale to tylko tymczasowe rozwiązanie. Ruch może naprawdę pomóc w leczeniu wielu schorzeń, ponieważ wzmacnia mięśnie, poprawia krążenie krwi i wzmacnia naszą postawę. To o wiele lepsze rozwiązanie niż poleganie na lekach przeciwbólowych, które mogą przynieść tylko chwilową ulgę. Trening medyczny jest powszechnie stosowany w rehabilitacji sportowców, ale jest równie skuteczny w leczeniu schorzeń przewlekłych.

    Systematyczny trening nie tylko pozwala uwolnić się od już powstałych dolegliwości, ale również zapobiec wielu urazom i problemom zdrowotnym. Wprowadzenie aktywności fizycznej do codziennego życia ma korzystny wpływ na naszą psychikę i ogólną kondycję.

    Podsumowując, trening medyczny jest dla każdego, kto pragnie zadbać o swoje zdrowie i cieszyć się życiem bez bólu. Niezależnie od tego, czy dopiero zaczynasz swoją przygodę z aktywnością fizyczną czy masz za sobą długą drogę walki z bólem, trening medyczny może okazać się kluczem do Twojego dobrego samopoczucia. 🌟

    Jeśli masz jakieś pytania na ten temat lub chciałbyś się skonsultować lub rozpocząć treningu i mieszkasz w Łodzi lub okolicach, zapraszam cię do kontaktu! 👇

    Sprawdź również inne wpisy:

    Odpoczynek między treningami

    Czas treningu

    Zapraszam również na moje social media:

    trener personalny łódź jak znaleźć

    Trener personalny – jak go znaleźć?

    Trening personalny to usługa VIP. Przeznaczasz na nią swoje pieniądze i przede wszystkim – swój czas. Zanim zdecydujesz się na trenera personalnego, warto zrobić przegląd i wybrać najlepszego, który odpowie na Twoje potrzeby. 

    Wyobraź sobie: mieszkasz na Retkini w Łodzi (kto uważa, że to najlepsza dzielnica do życia palec pod budkę). Pewnego dnia postanawiasz, że zaczniesz ćwiczyć, ale chcesz zrobić to pod okiem trenera personalnego. Czy wpisanie w wyszukiwarkę Trener personalny Łódź Retkinia wystarczy? Na początek tak, żeby otrzymać listę trenerów personalnych z twojej okolicy. Jednak podstawowym kryterium jakim warto się kierować w wyborze swojego trenera jest to, czy oferowane przez niego usługi odpowiadają Twoim potrzebom. 

    No dobra, to co dalej? A dalej zadaj sobie pytanie: czego potrzebujesz. Jaki masz cel treningowy? Kogo tak naprawdę szukasz? To jak z tym, że z bólem zęba udasz się do stomatologa, a z kolanem do fizjoterapeuty albo ortopedy. 


    Tak samo jest z trenerami. Nie ma ludzi od wszystkiego więc dobrze jest zanim pójdziesz na pierwszy trening zastanowić się kogo szukasz. 

    Zobacz:

    -pragniesz pozbyć się bólu pleców i wzmocnić ciało?
    trener medyczny będzie odpowiednim wyborem. 

    -chcesz zmienić sylwetkę i wyrzeźbić mięśnie?
    Udaj się do trenera specjalizującego się w rekompozycji ciała.

    – chcesz szybciej biegać i mocniej kopać piłkę?
    Trener przygotowania motorycznego pokaże Ci jak to zrobić

    Warto zajrzeć na listę kursów odbytych przez Twojego potencjalnego trenera. Większość umieszcza taką na swojej stronie www. To już da Ci wskazówkę czy dany Trener rozwija się w interesującym Cię kierunku. 

    Dodatkowo odpowiedz sobie na kolejne pytania, co znacznie zawęzi Twoje poszukiwania:

    Gdzie chcesz ćwiczyć?
    Czy planujesz ćwiczyć na siłowni czy w domu?
    A jeśli na siłowni czy zależy Ci żeby była w miejscu Twojego zamieszkania? 

    „Dobra, zawęziłam poszukiwania.  Ale co dalej? Ciągle mam kilku trenerów personalnych do wyboru z wyszukiwarki?”

    A dalej to moja rada jest taka: zadzwoń, porozmawiaj ☺ tak po prostu. Albo napisz, przejdź się do  klubu w którym pracuje Trener i pogadaj z nim. Trzymam mocno kciuki za Wasze wybory! 

    A na koniec zrobię małą reklamę, bo w sumie mogę 😀
    Jeśli potrzebujesz trenera fizjoterapeuty pracującego na siłowni na Retkini w Łodzi to zapraszam do kontaktu. ☺

    Sprawdź inne wpisy na blogu:

    Kinezjofobia, czyli strach przed ruchem

    Odpoczynek między treningami

    Śledź mnie na:

    picie wody w trakcie treningu, odpowiednie nawdnianie

    Odpowiednie nawadnianie

    💧🏋️‍♀️ Odpowiednie nawadnianie podczas treningu – klucz do sukcesu! 💧🏋️‍♂️

    Dziś chciałabym poruszyć ważny temat – nawadnianie w trakcie treningu. Niezależnie od tego, czy jesteś zawodowym sportowcem czy amatorskim entuzjastą fitnessu, dostateczne spożycie płynów jest niezbędne dla utrzymania optymalnej wydolności i zdrowia podczas aktywności fizycznej. Jak obliczyć swoje indywidualne zapotrzebowanie na wodę oraz jakie napoje możesz spożywać podczas treningu? O tym w dzisiejszym wpisie.

    🌡️ Obliczenie zapotrzebowania na wodę:

    Dobrą zasadą jest spożywanie około 30 ml wody na każdy kilogram masy ciała w ciągu dnia. W przypadku treningu należy również uwzględnić straty płynów związane z wysiłkiem fizycznym. Dlatego, aby obliczyć ilość wody, jaką powinieneś spożywać w trakcie treningu, pomnóż swoją masę ciała (w kilogramach) przez 30 ml. Na przykład, osoba ważąca 70 kg powinna spożywać około 2100 ml wody podczas treningu.

    🥤 Popularne napoje do spożycia podczas treningu:

    1️⃣ Woda – to oczywisty wybór, jeśli chodzi o nawadnianie. Woda jest niezastąpionym źródłem nawilżenia i pomaga utrzymać równowagę elektrolitową w organizmie. Przez cały trening pij małe ilości wody, aby uniknąć uczucia ciężkości w żołądku.

    2️⃣ Napoje izotoniczne – są doskonałym wyborem, jeśli trening trwa dłużej niż godzinę lub jest bardzo intensywny. Napoje izotoniczne zawierają wodę, elektrolity (takie jak sód i potas) oraz węglowodany, które pomagają uzupełnić utracone składniki odżywcze i energię. Jeżeli obawiasz się “kupnych” izotoników – możesz przyrządzić własny! Wystarczy woda, świeżo wyciśnięty sok pomarańczowy, szczypta soli i do tego listki mięty albo (w zależności od Twoich preferencji) starty imbir lub po prostu kostki lodu. Smacznego! 

    3️⃣ Koktajle białkowe – jeśli twoim celem jest budowanie masy mięśniowej, koktajle białkowe mogą być dobrym wyborem podczas treningu. Mogą dostarczyć potrzebne białko, a także nawilżyć organizm.

    4️⃣ Kawa i herbata – jeśli nie jesteś uczulony na kofeinę i twoje treningi są średnio intensywne, umiarkowane spożycie kawy lub herbaty przed treningiem może cię pobudzić i zwiększyć wydajność. Kofeina rozszerza naczynia krwionośne, powodując lepsze ukrwienie całego organizmu, co ma też pozytywny wpływ na efektywność pracy mięśni. Dlatego też wypicie kawy na około kwadrans przed treningiem może pomóc nam uzyskać lepsze wyniki lub nieco podkręcić jego tempo.. Pamiętaj jednak, żeby nie przesadzać, aby nie doprowadzić do odwodnienia.

    🚰 Nie zapomnij również o nawadnianiu przed i po treningu!

    Pij odpowiednią ilość wody przed rozpoczęciem treningu, aby być odpowiednio nawodnionym. Pamiętaj, że indywidualne potrzeby mogą się różnić, więc ważne jest, aby słuchać swojego ciała i dostosować nawadnianie do swoich potrzeb.

    Nie zapominaj o dostatecznym nawadnianiu w trakcie treningu! Przez dbanie o swoje nawodnienie, zapewnisz sobie lepszą wydajność, poprawisz zdrowie i zminimalizuje się ryzyko odwodnienia. 💦💪

    Sprawdź inne wpisy na blogu:

    Kinezjofobia, czyli strach przed ruchem

    Odpoczynek między treningami

    Śledź mnie na: